2/13/2018

Zimowi kremowi ulubieńcy

Zimowi kremowi ulubieńcy
Dłonie to wizytówka każdej osoby. To właśnie na dłonie zwracamy uwagę jako pierwszą przy poznaniu nowej osoby. Szczególnie zimą nasze dłonie narażone są na czynniki zewnętrzne i wymagają szczególnej ochrony. W obecnym okresie zimowym należy mocniej niż zwykle pielęgnować je i poświęcać więcej uwagi ich kondycji. Dzisiaj chcę Wam przedstawić 3 moich ulubieńców, którzy sprawdzają się u mnie i bardzo je lubię. Kremy cenowo przyzwoite i warte uwagi, gdyż są bardzo skuteczne.


1. Zimowy krem do rąk - Cztery pory roku

Zimowy krem do Cztery Pory Roku przynosi natychmiastową ulgę szorstkim i zniszczonym dłoniom, które wymagają intensywniej regeneracji. Już po pierwszym zastosowaniu zmniejsza uczucie szorstkości i redukuje podrażnienia. Jego skoncentrowana formuła oparta wyłącznie na naturalnych składnikach aktywnych łączy działanie masła Shea (5%) i olejów naturalnych (5%), które zapewniają skuteczną ochronę przed wiatrem i mrozem. Krem stosowany regularnie sprawia, że skóra jest odpowiednio odżywiona, gładka, miękka i elastyczna.
Naturalne składniki aktywne:
- żurawina - intensywnie odżywia i regeneruje, redukuje spierzchnięcia dłoni
- miód - głęboko odżywia i zapewnia skórze odpowiedni poziom nawilżenia
- olej awokado i olej kokosowy - zmiękcza i wygładza skórę oraz wzmacnia paznokcie
- masło Shea- likwiduje szorstkość dłoni oraz skutecznie chroni je przed wiatrem i mrozem
- alantoina - przyspiesza regenerację skóry i łagodzi podrażnienia


2. Krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea - Ziaja

Właściwości:
- nawilża dłonie nawet po częstym myciu,
- łagodzi dyskomfort suchej i popękanej skóry,
- wzmacnia naturalną barierę ochronną,
- przywraca elastyczność i gładkość naskórka,
- pielęgnuje oraz wzmacnia paznokcie.




3. Nawilżający krem do rąk "Wanilia" - Avon 

Aromatyczne połączenie wyciągu z owocu wanilii z masłem shea, proteinami mleka i witaminą E w nawilżającym kremie do rąk.
Intensywnie nawilża, wygładza i koi przesuszoną skórę. Regeneruje skórę dłoni, wzmacnia i dodaje blasku paznokciom.


Oto moje ulubione kremy, które sprawdzają się zimą? A wy jakich macie ulubieńców?
Dłonie są wizytówką osoby. To na nie jako jedne z pierwszych zwraca się uwagę przy poznaniu nowej osoby. To one często mówią o wykonywanej przez ich właściciela pracy i to one często krzyczą o ratunek, który przecież tak łatwo można im przynieść. Narażone na zmieniające się czynniki zewnętrzne, wymagają szczególnej ochrony. To, że pracujemy fizycznie i dłonie nie są w tak dobrym stanie, w jakim byśmy chcieli, tym bardziej sugeruje, aby mocniej o nie zadbać. To właśnie one dotykają wszystkiego, targają przedmioty, zmywają naczynia, maja kontakt z detergentami i cierpią na mrozie i wietrze, gdy maszerując zima, rozmawiamy przez telefon. W obecnym okresie zimowym należy mocniej niż zwykle pielęgnować je i poświęcać odrobinę uwagi ich kondycji. Poniżej znajdziesz ranking top 8 kremów do rąk

https://pieknojestwtobie.com/top-8-najlepsze-kremy-do-rak-ranking/
Dłonie są wizytówką osoby. To na nie jako jedne z pierwszych zwraca się uwagę przy poznaniu nowej osoby. To one często mówią o wykonywanej przez ich właściciela pracy i to one często krzyczą o ratunek, który przecież tak łatwo można im przynieść. Narażone na zmieniające się czynniki zewnętrzne, wymagają szczególnej ochrony. To, że pracujemy fizycznie i dłonie nie są w tak dobrym stanie, w jakim byśmy chcieli, tym bardziej sugeruje, aby mocniej o nie zadbać. To właśnie one dotykają wszystkiego, targają przedmioty, zmywają naczynia, maja kontakt z detergentami i cierpią na mrozie i wietrze, gdy maszerując zima, rozmawiamy przez telefon. W obecnym okresie zimowym należy mocniej niż zwykle pielęgnować je i poświęcać odrobinę uwagi ich kondycji. Poniżej znajdziesz ranking top 8 kremów do rąk

https://pieknojestwtobie.com/top-8-najlepsze-kremy-do-rak-ranking/

2/07/2018

Czym jest szczęście w naszym życiu? Czyli o tym jak być szczęśliwym i dumnym z siebie.

Czym jest szczęście w naszym życiu? Czyli o tym jak być szczęśliwym i dumnym z siebie.
 Czym jest tak naprawdę szczęście? Jak być szczęśliwym? – to pytanie, które zadaje sobie każdego dnia mnóstwo ludzi. Jedni stają się szczęśliwi bardzo szybko, inni potrzebują trochę więcej aspektów. Co sprawia, że jesteśmy  naprawdę szczęśliwi? Dla jednych wystarczą malutkie rzeczy, aby byli szczęśliwi np. uśmiech drugiej osoby. Dla innych szczęście oznacza bogactwo i pełen przepych. Jest wiele czynników, które sprawiają, iż jesteśmy szczęśliwi i dla każdego te szczęście oznacza co innego.


Co to jest szczęście?

Szczęście to rodzaj emocji, dzięki którym człowiek jest wesoły. Jest to stan naszego umysłu.


Jak być szczęśliwym?

1. Nigdy nie mów i nie myśl źle o samym sobie.
2. Spełniaj marzenia
3. Pielęgnuj poczucie humoru
4. Dystansuj się od ludzi, którzy źle na Ciebie działają
5. Bądź otwarty na nowe doświadczenia


Warto pamiętać, że nasze szczęście zależy tylko i wyłącznie od nas. Pozytywne myśli przyciągają pozytywne zdarzenia, szczęście zbudowane jest z wielu niewielkich elementów, które musimy w życiu dostrzec.

A u Was co sprawia, że jesteście szczęśliwi? Macie jakąś receptę na szczęście?



Nigdy nie myśl i nie mów źle o samym sobie

http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zrelaksuj-sie/jak-byc-szczesliwym-19-krokow-do-prawdziwego-szczescia_36763.htmlNi
Nigdy nie myśl i nie mów źle o samym sobie

http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zrelaksuj-sie/jak-byc-szczesliwym-19-krokow-do-prawdziwego-szczescia_36763.html
Nigdy nie myśl i nie mów źle o samym sobie

http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zrelaksuj-sie/jak-byc-szczesliwym-19-krokow-do-prawdziwego-szczescia_36763.html

2/03/2018

Jak skutecznie uczyć się do sesji!

Jak skutecznie uczyć się do sesji!
Jak przetrwać sesję i uczyć się do niej skutecznie? To pytanie chyba zadają sobie wszyscy studenci. Nie jest to łatwe, lecz możliwe do zrealizowania, dlatego dzisiaj pragnę się z Wami podzielić moimi wskazówkami.


1. Znajdź idealną porę do nauki
2. Wykorzystuj komputer tylko do celów naukowych, a nie towarzyskich
3. Co jakiś czas rób sobie przerwy i wietrz pokój
4. Miej pozytywne nastawienie
5. Wyśpij się porządnie
6. Rób przejrzyste notatki
7. Bądź systematyczny
8. Wymieniaj się notatkami z przyjaciómi


Oto moje 8 pozycji, które są skuteczne i nigdy mnie nie zawodzą. A wy jakie macie sposoby na zdanie sesji? Może powinnam jeszcze dodać jakąś pozycje do mojej listy? Koniecznie się ze mną podzielcie swoimi sposobami!




10/30/2017

Halloween w Polsce? Dlaczego tyle ludzi to krytukuje.

Halloween w Polsce? Dlaczego tyle ludzi to krytukuje.
Niezmiennie od wielu lat, co roku w Polsce jest wielka afera o 31.10, czyli Halloween. Będąc w niedziele w kościele na ogłoszeniach ksiądz czytał raport psychologów jakie to Halloween jest złe i jak bardzo źle wpływa na dzieci. Padło bardzo dużo słów krytyki, gdyż w Polsce ciągle te święto jest tematem tabu i wzbudza wiele kontrowersji.  Halloween, które nie jest świętem amerykańskim wciąż jest krytykowane w Polsce, gdyż wiele ludzi uważa, że jest to święto pogańskie, które przywołuje do wywoływania duchów, straszenia innych i przede wszystkim nie ma nic wspólnego z kościołem katolickim. W naszym kraju uważa się, że powinniśmy tylko i wyłącznie kultować święta chrześcijańskie i katolickie. Dlatego wszyscy twierdzą, że oprócz Wszystkich Świętych, nie powinniśmy kultować zachodniej tradycji Halloween, która nie ma nic wspólnego z naszym krajem. Ja osobiście uważam, że Halloween to świetna zabawa i nie mam nic przeciwko temu. Fajnie poznawać inne zachodnie tradycje i ja studiując amerykanistykę chętnie się z nimi zapoznaje. Twierdzenie, iż  jest to coś złego i strasznego dla dzieci jest dla mnie śmieszne, gdyż jest to święto jak każde inne, a osoby które nie mają pojęcia o prawdziwej historii tego święta nie powinny się wypowiadać na ten temat. Więc, aby nie było wątpliwości co do historii tego święta, przytoczę w skrócie jego sens.

Noc z 31 października na 1 listopada - All Hallows Eve, czyli przeddzień Wszystkich Świętych, określany mianem Halloween, jest świętem o przedchrześcijańskich korzeniach. Konkretnie wywodzi się z celtyckiego święta Samhain. 

Wigilia Samhain przypadała w nocy z 31 października na 1 listopada. Był to czas szczególnych dla Celtów. Kończyły się żniwa, bydło  sprowadzano z pastwisk, gór do domostw, a część podlegało ubojowi na zimowe zapasy. Także święto kończyło rok kalendarzowy i zwiastowało nadejście zimy. Dni stawał się coraz krótsze, a noce coraz dłuższe. Ludzie zamykali się w ciepłych domach.

 Podczas święta Samhain podobnie jak w Beltaine zapalano ogniska w które rzucano kości i zwierzęce resztki. Celtowie wierzyli, że w noc poprzedzającą Samhain otwierały się wrota ze świata umarłych. To z nich wychodziły dusze zmarłych, by żyć pośród ludzi przez następny rok, by znów powrócić w zaświaty. W nocy specjalnie gaszono ogniska, kaganki i pochodnie, by domy wyglądały na opuszczone i niegościnne. W ten sposób nie wskazywały drogi do domów zabłąkanym duszom. Wygaszanie było także odczytywane jako symbol odejścia, „śmierci” starego roku. Odprawiano gusła, by duchy się nimi nie zainteresowały. Wystawiano jedzenie na zewnątrz, by duchy nie czuły się zainteresowane błądzeniem po zaciemnionej okolicy. Nie wolno było zamykać drzwi, przez które zmarli przechodzili za życia, gdyż mogło to rozgniewać ducha. Woda święcona skrapiano drzwi, zwierzęta i dzieci, by nie wtargnęły w nie duchy.

 Celtyccy druidzi wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym, jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Druidzi nosili czarne stroje oraz duże maski z rzepy, brukwi, ponacinane na podobieństwo demonów. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek.

Palono też w tym czasie ogniska i latarnie, które miały wskazywać drogę dobrym duchom, zaś złym – służyć za coś odstraszającego. Paląc chciano dodawać słońcu sił do walki z ciemnością i chłodem. Wokół ognisk odbywały się tańce śmierci. Co ciekawe – z przekazów mitologicznych wynika też, że w Samhain nie stroniono od alkoholu, a wręcz – że epizody pijaństwa były powiązane wyłącznie z tym świętem. Także w tą noc czarownice w towarzystwie czarnych kotów wróżyły i przepowiadały przyszłość.

Po 835 roku pod wpływem chrześcijaństwa powoli zanikały obchody Samhain, gdy uroczystość Wszystkich Świętych została przeniesiona z maja na 1 listopada. Kościoły chrześcijańskie przeciwstawiły się obchodzeniu Samhain wprowadzając Dzień Zaduszny. Święto w 998 roku wprowadził św. Odylon, francuski benedyktyn i przełożony opactwa w Cluny. W XIV wieku wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych zostało wprowadzone do liturgii rzymskiej i upowszechnione w całym Kościele. Dzień poprzedzający ten święto nazywano „All Hallows’ Eve”, co oznaczało Wigilię Wszystkich Świętych, kiedy to ludzie modlili się za zmarłych przed dniem Wszystkich Świętych. Na początku XVII wieku i XVIII wieku w Irlandii niektórzy zaczęli wracać do dawnych pogańskich zwyczajów, w All Hallows’ Eve”, później skracając nazwę święta jako Halloween. Jednak zostało spopularyzowano dużo później przez Irlandzkich emigrantów.

 Do Stanów Zjednoczonych Halloween przywędrowało w latach 40-tych XIX wieku za sprawą imigrantów z Irlandii, co spowodowało wzrost zainteresowania mitologią, obrzędowością przedchrześcijańską i ogólnie – światem pozaziemskim. Więc stwierdzenie, że Halloween jest świętem Amerykańskim jest  błędne. Samhain zyskało rzeszę „fanów”. Nazywano je „Celtyckim Nowym Rokiem” i przypinano mroczne celtyckie legendy.

31 października 1920 roku w mieście Anoka w stanie Minnesota odbyła się pierwsza w Stanach Zjednoczonych parada z okazji Halloween. Uczestnikami parady byli mieszkańcy, przebrani w kolorowe stroje popularnych postaci. W kolejnych latach pochód organizowano corocznie 31 października. W roku 1937 Anokę ogłoszono światową stolicą Halloween. W drugiej połowie XX wieku święto trafiło do zachodniej Europy, a po upadku żelaznej kurtyny pod koniec XX wieku dotarło do środkowej i wschodniej Europy.


Informacje (źródło) o Samhain: https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2015/10/31/samhain-historia-prawdziwego-halloween/ 


10/22/2017

Ulubione słodycze z dzieciństwa

Ulubione słodycze z dzieciństwa
Każdy z Nas ma swoje ulubione słodycze, które przypominają Nam wspomnienia z dzieciństwa.
Części tych słodyczy nie ma już w sklepach, część nie jest już tak popularna, lecz ja za każdym razem wspominam je z uśmiechem na twarzy. Czekolada, ciastka, cukierki, gumy to rzeczy, których nie odmówię też teraz, jednak nie jem ich w takich ilościach jak kiedyś. Mimo wszystko kiedy spotkam w sklepie słodycze, które jadłam w dzieciństwie chętnie po nie sięgam i wspominam smak dzieciństwa!




1) Czekotubka- doskonały krem kakaowo-orzechowy, który wspaniale rozpływa się na podniebieniu.


2) Flipsy- kukurydziane chrupki o różnych smakach, które są robione z najwyższej jakości kukurydzy.


3) Lody Panda- śmietankowo-czekoladowe lodowe misie na patyku.






4) Gumy kulki- gumy, które kupywało się na sztuki po 10 gr. jedna.





5) Cukierkowy zegarek- cukierki na gumce w kształcie zegarka.




6) Chipsy maczugi- kieczupowe chrupki kukurydziane.





7) Hubba Bubba- guma do żucia o intensywnym owocowym smaku.



8) Lentilky- czekoladowe cukierki w kolorowej posypce.



Takich słodyczy z dzieciństwa mogę wymieniać jeszcze długo, lecz te 8 wyżej wymienionych to te, które odgrywały największą rolę w moim dzieciństwie. Myślę, że wielu z Was, którzy są tak jak ja z rocznika '98 lub przybliżonych też wspominają te słodycze. A może macie jakieś inne słodycze, których ja nigdy nie próbowałam?
Copyright © 2016 kraina płynąca szczęsciem , Blogger